ColorFabb dziś zaprezentował swój najnowszy materiał: LW-PLA, czyli PLA o niskiej gęstości otrzymywanej dzięki technologii aktywnego spieniania.
Filament LW-PLA (LW – light weight) dostarczany jest pod niespienioną postacią, przypominając zwykłe PLA, jednak po osiągnięciu odpowiednio wysokiej temperatury w głowicy zaczyna się pienić – jak podaje producent, materiał ogrzany do 230 °C powiększy swoją objętość prawie trzykrotnie. Wówczas użytkownik może zredukować przepływ o nawet 65% w celu wydrukowania lekkich obiektów lub wykorzystać zwiększoną objętość do skrócenia czasu druku przez manipulację wysokością warstwy lub użycie pojedynczego bardzo szerokiego obrysu.
Materiał nie należy do najłatwiejszych w druku – co przyznaje sam producent i potwierdza Richard Horne (RichRap). Aby filament zaczął pęcznieć potrzebna jest energia, a jej ilość, jaką może pochłonąć, zależy od długości strefy gorącej w głowicy. Im dłużej będzie ogrzewany, tym więcej energii zaabsorbuje i bardziej się rozpręży. Użytkownik może manipulować stopniem spienienia przez zmianę temperatury, przepływu i szybkości druku.
W swojej recenzji RichRap wskazuje, że wystarczą zmiany temperatury rzędu 3°C by była widoczna zmiana w napęcznieniu kolejnych warstw, materiał bardzo łatwo się obrabia papierem ściernym, a przerażające na pierwszy rzut oka wszędobylskie nitki dają się bez śladu zeskrobać paznokciem lub nożem. Testując filament porównywał go z PLA/PHA – LW-PLA jest od niego elastyczniejszy zarówno w formie niespienionej, jak i spienionej. Co ciekawe, wydruk testowy składający się z wewnętrznej warstwy niespienionego filamentu i dwóch zewnętrznych warstw spienionych – tworzących „laminat” – okazał się być nieco mniej elastyczny od wydruku wykonanego całkowicie z LW-PLA niespienionego. Filament po spęcznieniu wykazuje się też bardzo dobrą adhezją warstw. Zainteresowani materiałem powinni zapoznać się ze wskazówkami od autora, jak i problemami, jakie napotkał podczas testowania filamentu (czy raczej podczas nauki drukowania z niego).
Pieniący się filament ma być świetnym materiałem do produkcji obiektów, które muszą być lekkie i wytrzymałe jednocześnie – takich jak choćby części do dronów, czy turbin wiatrowych. LW-PLA dostępny jest w dwóch kolorach: naturalnym i czarnym, w średnicach 1,75 mm i 2,85 mm, kosztując 45 euro za szpulę ważącą 750 g. W przyszłości mają się pojawić w ofercie szpule XL.
KOMENTARZE